Dobre Kino

Zapewne większość z Was oglądała film Forrest Gump. Jedna z najlepszych ról niespełna 40 letniego wówczas Toma Hanksa, za którą oczywiście dostał statuetkę Oscara. Oscarów w sumie ten film dostał 6 w tym m.in. jeszcze Robert Zemeckis za reżyserię.

O samym filmie jeśli chcecie poczytacie więcej na https://www.filmweb.pl/film/Forrest+Gump-1994-998 a jeśli chcecie go sobie przypomnieć/obejrzeć jest obecnie dostępny na platformie Netflix. Ja dziś skupię się na portfelu inwestycyjnym głównego bohatera;)

Film zadebiutował na ekranach kinowych 23 czerwca 1994 roku. Niedawno stuknęło mu zatem już 27 lat. Podczas fabuły filmu dowiadujemy się, że Forrest stał się milionerem dzięki inwestycji w spółkę sadowniczą, która później stała się światowym gigantem. Z wyjętego ze skrzynki listu wynikało, że we wrześniu 1975 roku Forrest zainwestował w akcje spółki Apple. Po przeanalizowaniu historii emisji spółki Apple wynika jednak, że pierwsza publiczna emisja akcji do inwestorów nastąpiła 12 grudnia 1980 roku. Być może Forrest uczestniczył w jakiejś niepublicznej emisji akcji, która miała miejsce 5 lat wcześniej. Dla potrzeb analizy portfela inwestycyjnego Gumpa posłużymy się jednak emisją z 1980 roku.

Na sadowniczej spółce da się zarobić?

Akcje były w tym czasie oferowane za 22 dolary. W związku z faktem, że w ciągu następnych 40 lat aż pięciokrotnie następował tzw. split akcji, dostosujmy tą cenę pierwszą do dzisiejszych realiów. Split to nic innego jak podział akcji. Przykładowo trzykrotnie w historii spółki produkującej i-phony nastąpił split 2 do 1. Znaczy to, że mając 1 akcję spółki następnego dnia mieliśmy ich dwie, ale z ceną teoretycznie przepołowioną na pół. Jeśli popatrzymy na wykres maksymalny spółki to notowania są ujednolicone w taki sposób jak gdyby od początku notowań akcje spółki były podzielone zgodnie z dzisiejszym stanem faktycznym. Podzielmy zatem pierwszą ceną przez splity, które zostały wykonane na przestrzeni ostatnich 40 lat.

SPLITY AKCJI APPLE

• 31 sierpnia 2020, 4-do-1

• 9 czerwca 2014, 7-do-1

• 28 lutego 2005, 2-do-1

• 21 czerwca 2000, 2-do-1

• 16 czerwca 1987: 2-do-1

Pierwsza cena akcji po uwzględnieniu wszystkich splitów powinna wynosić 0,098 USD. Aby odwrócić to działanie to kupując w 1980 roku jedną akcję Apple mielibyśmy ich dziś: 1x2x2x2x7x4=224. Z jednej akcji zrobiłoby nam się aż 224 akcji.

Wróćmy jednak do Forresta. Zapłacił za jedną akcję około 0,098 USD (być może znacznie mniej w emisji niepublicznej – obstawiam 50% dyskonto, czyli 0,05 USD). W trakcie emisji kinowej akcje kosztowały 0,24 USD. W związku, z czym akcje Forresta zyskały na wartości 244% lub w bardziej optymistycznym wariancie 480%! Nie zapominajmy jeszcze o dywidendach. Forrest Gump otrzymał w tym czasie aż 27 razy dywidendę! Łączna suma tychże przepływów wyniosła: 0,0254 USD, co dodatkowo daje nam 26% zysku lub w bardziej optymistycznym wariancie 50%!!!

Notowania Apple w czasie, kiedy Forrest miał je w portfelu źródło: yahoo.finance.com

Oglądając ten film wielu inwestorów mówiło sobie z pewnością. Dobry strzał! Trafić w taki wystrzał akcji spółki. Czy taki wzrost może nastąpić w przyszłości. „Marne szanse” sprawdźmy, zatem czy za radą „doradcy inwestycyjnego” Forresta Gumpa moglibyśmy dziś liczyć na kokosy. Tak jak wspomniałem wcześniej w czasie premiery filmu akcje kosztowały 0,24 USD. Dziś cena walorów tej spółki oscyluje wokół 140 USD. W między czasie spółka wypłaciła wielokrotnie dywidendy. Od momentu premiery filmu wypłacono 5,45 USD dywidendy na akcje. Opierając się na samym kursie wzrost jest o wiele bardziej imponujący niż zarobek Forresta Gumpa. 58300% to wynik, jaki osiągnęlibyście słuchając Forresta w dniu premiery. Oczywiście możecie sobie podstawić mniej więcej datę, kiedy obejrzeliście pierwszy raz ten film i wyliczyć „swój” wynik.

Notowania spółki Apple w okresie maksymalnym. źródło: yahoo.finance.com

Czy okazje są jak uciekające pociągi?

Całe szczęście, że Forrest Gump zdecydował się na zakup akcji Apple a nie np. Kodaka, Nokii czy Blockbustera. Efekt zakupu tych innych akcji nie byłby tak udany, jednakże ta historia pokazuje nam bardzo ciekawe wnioski. Po pierwsze oczywiście magię procentu składanego i długoterminowego inwestowania. Po drugie chyba nawet bardziej istotne, że moment zakupu akcji w perspektywie długoterminowej nie ma dużego znaczenia. Wielokrotnie chcemy kupić jakieś akcje, ale przeszkadza nam fakt, że zyskały na wartości w ostatnim miesiącu 15%. Czy zatem chcieliśmy zarobić w długim terminie zaledwie 15%?

Karol Ciesielski

https://www.instagram.com/poranek_maklera/

Treść niniejszej publikacji jest wyłącznie jest wyrazem osobistych poglądów autora. Niniejsza publikacja ani w całości ani w części nie stanowi “rekomendacji” w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz.U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Pracownia Ekonomiczna 2033 nie ponosi żadnej odpowiedzialności za decyzje podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści, w szczególności nie wskazuje konkretnych spółek w celach zainwestowania, ani nie zachęca do inwestowania w ogóle.

Może Cię jeszcze zainteresować:

Umów się na konsultację

Zadzwoń do nas pod numer:
 668 386 346

Wyślij pytanie

Konsultacja jest w pełni darmowa i poufna dla każdego Klienta bankowości prywatnej obsługiwanego w dowolnym banku działającym w Polsce.